Witajcie!
Dzisiaj dla odmiany coś zupełnie niekwiatowego, mianowicie naszyjnik z mojego ulubionego srebrnego drucika szpulkowego. Tym razem w roli głównej wstępuje szklany okrągły kamień - cały woreczek takich akcesoriów dostałam od Mamy, która produkuje z ich użyciem sutaszowe cudeńka. Sutasz jest techniką znajdującą się w tej chwili na pierwszym miejscu mojej prywatnej listy "do nauczenia się", ale chwilowo postanowiłam wykorzystać szklane kamyczki do moich ulubionych drucianych celów. :)
Naszyjnik jest raczej bardziej zimowy niż jesienny, ale w sumie od listopada do grudnia już nie daleko... chociaż dzisiejsza szczecińska pogoda jest raczej wiosenna. Takiej życzę również Wam! :)
Ladne ,ale szkoda ze sie lepiej nie udalo skomponowac tych drucikow idących przez srodek . Pozdrawiam Adam
OdpowiedzUsuńLepiej - to znaczy w jaki sposób? Jest zgodnie z moim zamysłem, ale chętnie się dowiem jak preferowaliby odbiorcy . Pozdrawiam :)
Usuńwygląda jak naturalnie spękany lód ;) bardzo ładny!
OdpowiedzUsuńTaki był zamysł - fajnie, że to widać :)))
UsuńProsty, niepowtarzalny, piękny.
OdpowiedzUsuńAla
Dziękuję! :)
UsuńPiękny i oryginalny :) Z chęcią bym taki nosiła :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Yellow z wizażu (wątek bukiety ślubne) ;)