Jesienny bukiet ślubny

Witajcie!

Jesień rozpoczęła się na całego i to wcale nie ta "złota" tylko niestety ta szara i deszczowa. Sytuację ratują przebarwiające się liście i kolorowe owoce - właśnie takiego materiału użyłam w najnowszym bukieciku ślubnym. 

Bukiet różni się od poprzednich, prezentowanych na blogu, ponieważ... właściwie nie ma w nim kwiatów, reprezentują je jedynie wrzosy o pięknym odcieniu fioletu i kilka gałązek rozchodnika - również kilka zupełnie suchych, przekwitniętych kwiatostanów. Oprócz tego mamy w nim pędy bardzo lubianego przeze mnie winobluszczu (już z owocami o głębokiej, granatowej barwie), owoce jeżyny i róży - wszystko w otoczeniu kryzy wyklejonej pięknie wybarwionymi listkami borówki amerykańskiej. Całość utrzymana jest w bardzo jesiennych barwach - mam nadzieję, że chociaż trochę rozświetli ostatnie deszczowe i zimne dni. :)

Bukiety tego typu to jubilerska praca - drobne elementy są wklejane pojedynczo, niemalże z użyciem lupy, niezwykle precyzyjnie - jeden fałszywy ruch i powstają bardzo trudne do usunięcia pajęcze sieci z kleju (niech żyje wynalazca kleju do żywych roślin - nawet pomimo tego jakie "wąsy" potrafi  on wyprodukować :D ). Jak Wam się podoba efekt?







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...