Witajcie!
W przyszłym roku w maju moja koleżanka wychodzi za mąż. Cieszę się podwójnie (lubię śluby, a śluby koleżanek szczególnie :) ), ponieważ to mi przypadł zaszczyt wykonania jej ślubnego bukietu. Tym razem będzie jednak inaczej. Przyszła Panna Młoda - Ania - wymarzyła sobie bukiet z broszek. Lubię nowe wyzwania, bukiety biżuteryjne podobają mi się (tu się pewnie narażam niektórym florystom ;) ), no i śluby to mój florystyczny konik, więc czekam na jej ślub chyba prawie tak niecierpliwie jak ona sama. :)
Kilka dni temu otrzymałam od Ani paczkę z wszystkim co na powyższy cel zgromadziła odkąd zapadła decyzja o rodzaju bukietu - nie macie pojęcia jaką frajdę miałam z oglądania wszystkich błyskotek po kolei. :)
Będę zdawać relację w miarę powstawania bukietu - dzisiaj urządziłam broszkom mini sesję zdjęciową. Oto jej rezultaty:
...więcej zdjęć po kliknięciu na tytuł wpisu.
Oprócz broszek mamy również upolowane inne dodatki, których część zamierzam rozmontować na czynniki pierwsze.
Na koniec pozdrowienia od wakacyjnej Muffinki! :)
Juz sie nie moge doczekac <3
OdpowiedzUsuńJa też! :)
Usuńnooo, ciekawa jestem, co się rodzi w Twojej głowie, Agnieszko :D
OdpowiedzUsuńPatrycja
To ja teraz też się niecierpliwię i czekam, co z tych broszek wyczarujesz :)
OdpowiedzUsuńChoć kwiaty kocham ponad wszelkie błyskotki tego świata, to bardzo lubię bukiety z broszek, choć pewnie od siebie do każdego dokleiłabym choć jeden kwiatuszek śniedka... Nigdy takiego bukietu jeszcze nie robiłam, może i mnie kiedyś nadarzy się sposobność ku temu, choć pewnie stresiora będę miała jak stąd do Ameryki! Chyba nie wiem, jakbym miała się do niego zabrać, ale coś mi mówi, że kilogram drutu byłby moim największym sprzymierzeńcem :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDrutu już sporo spożytkowałam, a będzie jeszcze więcej, plus pewnie drugie tyle kleju na gorąco, ale mam obsesję, żeby wszystko trzymało się na mur beton - przyszła Panna Młoda dostała pisemne zapewnienie, że bukietu "w razie W" będzie mogła użyć jako broni obuchowej, więc trzeba się postarać porządnie ;)
UsuńStres jest za każdym razem przy okazji bukietów ślubnych - teraz się przynajmniej rozłoży w czasie, bo ślub przyszłej wiosny a odbiór bukietu już we wrześniu :))