Skończył się maj, a wraz z nim dobiegł końca sezon komunijny. Bardzo lubię wić wianuszki komunijne i kleić z drobnych kwiatków opaski dla dziewczynek - cieszę się, bo w tym roku miałam do tego okazję i to nie raz. :)
Na pierwszy ogień prosty, skromny ale jednocześnie bardzo elegancki wianuszek z gipsówki, drobnych chryzantemek i odrobiny bukszpanu, ozdobiony białymi tasiemkami.
A tutaj już zupełnie rodzinna I Komunia - do sakramentu przystępowała siostrzenica mojego Męża. Bardzo się cieszę, że mogłam stworzyć dla niej tę oto opaskę - z gipsówki, kwiatów doniczkowej kalanchoe oraz różowego mini storczyka. Ponoć najładniejsza w kościele. :) Natalka w każdym razie wyglądała ślicznie i mam nadzieję, że opaska jeszcze trochę uroku jej dodała. :)
Bukiet wykonany przy okazji tworzenia pierwszego wianuszka:
A tutaj bonus - tęcza w stereo na naszym osiedlu :)
...i Muffinka jako ambasadorka firmy Oasis - tutaj reklamuje produkt Finishing Touch. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz