Witajcie!
Dzisiaj chciałam zaprezentować coś, co stworzyłam na dzisiejszy ślub, bukiet który Pan Świadek wręczył Młodej Parze. Miało być kolorowo i odrobinę ekstrawagancko - bardzo lubię takie zlecenia, kiedy mogę zrobić coś inaczej i mniej tradycyjnie. :) Pomysł znalazł się szybko - chciałam użyć bardzo lubianego przeze mnie drucika brylantowego , który wykończyłby dół bukietu oraz na tle ciemnej, soczystej zieleni wyeksponować ciekawe kwiaty w intensywnych kolorach. Nastawiłam się na dwa konkretne gatunki, helikonię oraz strelicję i obydwa udało mi się do tego bukietu "upolować" w hurtowni. Imponującym egzotom towarzyszą dzielnie piękne, amarantowe alstremerie, pomarańczowe gerbery oraz czerwony dziurawiec. Na szyjach "rajskich ptaków", czyli strelicji umieściłam dodatkowe niewielkie, przestrzenne formy, wykonane z drucika brylantowego oraz szpulkowego w kolorze nawiązującym do barwy alstremerii.
Bukiet swoje waży, jest dość duży i raczej na pewno zwracał dziś uwagę, jeśli nie kolorystyką i nieco inną formą niż zwykle to choćby właśnie tą wielkością. ;) Na fan-page pracowni postaram się zamieścić dodatkowe zdjęcie, na którym będzie widać skalę przypadku. :)
...już nie wspominając o tym, że przy wiązaniu bukietu ręka odmówiła mi posłuszeństwa, złapał mnie w dłoni porządny skurcz (kto nie przeżył ten nie wie, że skurcz w dłoni jest bardziej dramatyczny niż w łydce ;) ), co niestety ostatnio z pewnego dość konkretnego powodu się zdarza - dobrze, że akurat "pod ręką" był mój Mąż, który przejął ciężar i mogłam dokończyć pracę. :D
Zapraszam do obejrzenia zdjęć, jak Wam się podoba?
Jestem ciekawa jak panna młoda prezentowała się z tym bukietem :)
OdpowiedzUsuńTo nie bukiet dla Panny Młodej - obawiam się, że zasłoniłby ją całkowicie w trakcie ceremonii zaślubin, już nie mówiąc, że swoje ważył. ;) Tutaj widać jak się za nim chowam: https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xta1/v/t1.0-9/12219430_957484117632344_6672070783103441248_n.jpg?oh=3e0dfcd7319b5549ac07eb7b721900be&oe=56F765CE
UsuńAle gapa ze mnie :D czytać nie umiem :/ ;)
OdpowiedzUsuńA bukiet pokaźnych rozmiarów :)
Bukiet ze zdjęć wygląda jak żywcem wyjęty z dżungli tropikalnej. Byłby w sam raz na niekonwencjonalny ślub na karaibskiej wyspie, gdzie zamiast białych gołębi wypuszcza się papugi ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twojego bloga :) Genialny jest :0
OdpowiedzUsuń