Witajcie!
Dzisiaj Mikołajki - mi Mikołaj już wczoraj przyniósł ostatni (chyba) bukiet ślubny w tym roku, który dzisiaj Panna Młoda Ania zaniosła do ołtarza. Tym razem są to białe cantedeskie 'Crystal Blush" z dodatkiem trawy niedźwiedziej, która do tych eleganckich, "rasowych" kwiatów chyba najlepiej pasuje.
Zimowego klimatu dodają spiralki z aluminiowego drutu diamentowego i kryształki nanizane na źdźbła trawy, dzięki czemu bukiet pięknie się mieni. Całość wykończyłam wstążką w kolorze koralowym - idealnie pod kolor butów Panny Młodej.
Dni niestety już coraz krótsze, więc bukiet fotografowany był przy sztucznym świetle - wybaczcie fotograficzne niedociągnięcia. ;)
Taki bukiet to dobry dodatek do głównego prezentu na święta, komunie czy dla pary młodej :) Bukiety z kwiatów sztucznych wyglądają równie imponująco jak te z kwiatów żywych.
OdpowiedzUsuńSuper! :)
OdpowiedzUsuń