Złote obrączki - nasz cały majątek...

... a skoro są takie ważne, to należy je odpowiednio przechować, kiedy towarzyszą nam w tej najważniejszej drodze przez ślubny kobierzec. Niektórzy wybierają najbardziej tradycyjne rozwiązanie - metalową tackę, inni jedną z poduszeczek na obrączki, których zatrzęsienie wzorów można znaleźć w sklepach ze ślubnymi ozdobami. Jest też grupa przyszłych Nowożeńców, którzy życzą sobie dla swoich obrączek innej oprawy - tej grupie wychodzą naprzeciw floryści przygotowujący kwiatowe poduszeczki na obrączki. 

Kolor, kształt, rodzaj materiału kwiatowego i dodatków - możliwości jest nieskończenie wiele - zwykle decydujący wpływ ma styl bukietu ślubnego. Jak na razie udało mi się stworzyć jedynie trzy poduszeczki - większość Panien Młodych wciąż wybiera bardziej tradycyjne rozwiązania. Mam w każdym razie nadzieję, że moda na kwiatowe poduszeczki zyska na popularności - ogromnie lubię je wykonywać. :)

W przyszłym tygodniu najprawdopodobniej będę musiała trochę Was zaniedbać - zostałam wyróżniona pewnym zleceniem, najpoważniejszym w mojej dotychczasowej "karierze" i czeka mnie sporo pracy. Trzymajcie mocno kciuki żebym podołała i mogła się pochwalić zdjęciami już wkrótce! :)




Poduszeczka z białych goździków, z delikatnym pasem gipsówki.



Puszysta chmurka z gipsówki z okazałym kwiatem storczyka o ciekawym odcieniu.



Skromna poduszeczka z ciemnoczerwonych goździków gałązkowych.


Miłej niedzieli!

Florystyczne dodatki na chrzciny

Witajcie!

W zeszłą niedzielę miałam okazję zmontować wielogatunkową bransoletkę kwiatową dla Mamy Chrzestnej na uroczystość Chrztu Świętego. Do kompletu zaproponowałam utrzymaną w tym samym stylu ozdobę na świecę - coraz bardziej popularne rozwiązanie, które lepiej niż plastikowy stroik dekoruje tę ważną pamiątkę. Całość miała być utrzymana w tonacji czerwono-białej, a dla przełamania "patriotycznych" skojarzeń dodałam pasujący odcień fioletu oraz zieleń. Podkład bransoletki i stroika powstał z aluminiowego drutu owiniętego kremową wstążką, na nim zapleciony został delikatny kresz ze złotego drucika karbowanego. Stroik na świecę zyskał również ozdobę w postaci luźno spływającej białej wstążeczki. 

Charakterystycznym akcentem obu elementów był pojedynczy kwiat storczyka Phalenopsis. Storczyki miały być elementem dekorującym tort zamówiony z okazji święta, więc chciałam nawiązać do tego motywu również w swojej pracy - klasyczny duży kwiat zdecydowanie nie pasował do "jubilerskiej" reszty, ale na szczęście istnieją miniaturki. :)

Storczykowi towarzyszyły dzielnie białe frezje, goździki gałązkowe w dwóch kolorach, kilka rodzajów chryzantemek, mój ulubiony zatrwian oraz drobne kwiatki doniczkowej kalanchoe - większe fragmenty mocowane drutem, mniejsze wklejane klejem do kwiatów Oasis (niech będą pozdrowieni mądrzy ludzie, którzy wymyślili ten wspaniały wynalazek!).

Dostałam wiadomość, że bransoletka była atrakcją na przyjęciu i budziła zaciekawienie gości. Naprawdę polecam tego typu ozdoby - kwiaty zawsze są stylowym dodatkiem, a w formie biżuterii na tyle niecodziennym, że odmienią każdą kreację. :)

Pozdrawiam Was serdecznie!



Miałam dosłownie minutę na zrobienie zdjęć, także nie ma ich za wiele...





Więcej zdjęć dzięki uprzejmości Zamawiających - dziękuję! :)




Bukiet ogrodowy

Witajcie!

Dzisiaj, dla odmiany od ostatnich ślubnych klimatów, coś prosto z ogródka - a raczej bukietowy łup z wizyty na działce u Babci. :)





...a w kocim kąciku Muffinka strzegąca przetaczników. :)


Bukiet ślubny - różowe róże i trawa niedźwiedzia

Witajcie!

Dzisiejszym bohaterem jest bukiet ślubny, który wraz z pasującym kwiatkiem do butonierki dla Pana Młodego, wczoraj wieczorem powędrował do swojej nowej właścicielki - Wielki Dzień właśnie dziś. 

Delikatne, różowe róże tym razem zestawiłam z jednym z moich ulubionych zielonych dodatków - trawą niedźwiedzią. Kilka ździebełek poprzeplatałam nad główkami kwiatów, dodatkowo nawlekając na nie parę drobnych błyskotek - kryształków oraz pasujących kolorem szklanych koralików, pozostałe zaś uformowałam w rodzaj delikatnej kryzy otulającej bukiet. Rączka bukietu powstała z satynowej wstążki w kolorze ecru.

Sesja zdjęciowa odbyła się na szybko (Muffinka rozłożyła się na samym środku mojego małego planu zdjęciowego i nie chciała go opuścić ani prośbą ani groźbą, a fotografowanie bukietu na kocim grzbiecie mogłoby się źle skończyć dla samego bukietu), ale zdjęcia dla Was mam - zapraszam do obejrzenia. :)










Dla wszystkich fanów Muffinki - moja pomocnica florystyczna sprawdza czy aby na pewno przygotowałam wszystkie potrzebne do pracy materiały. :))

Lipcowy bukiet ślubny z hortensji

Witajcie!

Lato w pełni, hortensje kwitną pełną parą. Wiele z nich uszczęśliwi Panny Młode trafiając do ich wymarzonych bukietów. Mnie uszczęśliwiają niezmiennie - to jedne z moich ulubionych kwiatów. :)

Trafiła mi się do pracy wyjątkowo wdzięczna odmiana białej hortensji o okazałych kwiatostanach złożonych z drobniutkich, delikatnych kwiatków - dosłownie aż się chce wtulić w nią twarz. Pierwotny plan zakładał dodatek różowych kwiatów, jednak dzisiejsza bohaterka ujęła mnie do tego stopnia, że szkoda było jej robić konkurencję i bukiet ostatecznie pozostał jednogatunkowy i jednokolorowy. Dołożyłam jedynie delikatną ozdobę z akrylowych kryształków a rączkę wykonałam z dwóch rodzajów wstążek - szerokiej różowej oraz wąskiej, przejrzystej białej, którą puściłam luzem, aby spływała w dół.

Efekt widać na zdjęciach, sami oceńcie co wyszło z mojego eksperymentu. :)










Bukiet ślubny z broszek - część pierwsza - "W proszku"

Witajcie!

W przyszłym roku w maju moja koleżanka wychodzi za mąż. Cieszę się podwójnie (lubię śluby, a śluby koleżanek szczególnie :) ), ponieważ to mi przypadł zaszczyt wykonania jej ślubnego bukietu. Tym razem będzie jednak inaczej. Przyszła Panna Młoda - Ania -  wymarzyła sobie bukiet z broszek. Lubię nowe wyzwania, bukiety biżuteryjne podobają mi się (tu się pewnie narażam niektórym florystom ;) ), no i śluby to mój florystyczny konik, więc czekam na jej ślub chyba prawie tak niecierpliwie jak ona sama. :)

Kilka dni temu otrzymałam od Ani paczkę z wszystkim co na powyższy cel zgromadziła odkąd zapadła decyzja o rodzaju bukietu - nie macie pojęcia jaką frajdę miałam z oglądania wszystkich błyskotek po kolei. :)

Będę zdawać relację w miarę powstawania bukietu - dzisiaj urządziłam broszkom mini sesję zdjęciową. Oto jej rezultaty:




...więcej zdjęć po kliknięciu na tytuł wpisu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...