"Ogrodowy" bukiet ślubny

Witajcie!

Są takie Panny Młode, które nie chcą wymyślnych bukietów, egzotycznych kwiatów, błyszczących dodatków, misternie wykończonych wstążką rączek i zwartych form. Niektóre z nich pytają o bukiety, które wyglądają "tak jakby ktoś przed chwilą poszedł do ogrodu, narwał kwiatów i związał je razem".

Kwiatów w ogrodzie dostatek, w końcu pora kwitnienia w pełni - stąd też dzisiaj bukiet, który śmiało mógłby być ślubnym bukietem dla takiej właśnie Panny Młodej. Miłego oglądania. :)








Wystawa florystyczna "W poszukiwaniu kwiatu paproci" - w obiektywie

Witajcie!

Pora na obiecaną w zeszłym tygodniu porcję zdjęć z wystawy pracy dyplomowych słuchaczek trzeciej edycji podyplomowych studiów florystycznych ZUT Szczecin. Świeżo upieczone dyplomowane florystki zaprezentowały wysoki i wyrównany poziom i chociaż tematy były wspólne dla wszystkich, każda z prac zawierała w sobie coś wyjątkowego - interesującą roślinę, zaskakujące rozwiązanie lub ciekawy materiał - a zwykle wszystkie te trzy rzeczy na raz.

Wspaniale było znowu znaleźć się na uczelni - czasami naprawdę chciałoby się wrócić do studenckich czasów... :)

Zdjęcia dostępne po kliknięciu na tytuł notki - życzę miłego oglądania galerii!


Gotycki bukiet ślubny

Witajcie!

Dzisiaj bukiet ślubny dla gotyckiej Panny Młodej - zdecydowane kolory, ciemne wykończenie i ekstrawagancki dodatek. Czerwone róże 'Red Naomi' przyozdobiłam fioletowymi piórkami a rączkę bukietu wykończyłam czarną wstążką satynową. Pogrzebowo? Ależ skąd. Przynajmniej ja nigdy nie widziałam żadnych fioletowych piórek wśród pogrzebowych kwiatów. ;)






Muffinka tym razem porzuciła asystowanie mi w pracy na rzecz tak zwanego "parapetingu" - cóż... w końcu lato. :)


Wystawa florystyczna "W poszukiwaniu kwiatu paproci"

Witajcie!

Już w ten weekend słuchacze trzeciej edycji Podyplomowych Studiów Florystyka ZUT Szczecin zaprezentują publiczności swoje prace dyplomowe. Przyszli dyplomowani floryści w piątek zmierzą się z trzema zadaniami - wieńcem, bukietem lub ozdobą ślubną oraz dużą formą na temat "W poszukiwaniu kwiatu paproci". 

Temat inspirujący, prace na pewno zaskoczą i zachwycą - na pewno warto skierować się w czasie sobotniego lub niedzielnego spaceru po Szczecinie właśnie w kierunku budynku Wydziału Kształtowania Środowiska i Rolnictwa ZUT. 

Ja się wybieram, akumulator w aparacie już naładowany, więc blogowi czytelnicy spoza Szczecina mogą liczyć na obszerną dokumentację zdjęciową już na początku przyszłego tygodnia. :)



Różowa rozamelia

Witajcie!

Lubię precyzyjne i czasochłonne zadania - po prostu usiąść i powoli, metodycznie składać "projekt". Pewnie dlatego bardzo lubię wykonywać bukiety kameliowe. Bukiet kameliowy, potocznie zwany kameliówką (nazwę zawdzięcza wyglądowi kwiatów kamelii japońskiej) powstaje z połączonych wielu płatków kwiatów - zwykle są to róże (wtedy bukiet nazywamy rozamelią). Kameliówki można układać również z innych gatunków. Piękne bukiety wyczarować można z płatków lilii, mieczyków lub goździków, widywałam również kameliówki ułożone z płatków storczyka cymbidium (aż strach ile to musi kosztować :D ).

Mam dla Was dzisiaj rozamelię z różowych róż. Bazę pod bukiet stanowi "berło" ze srebrnego drutu, z rączką przyozdobioną okazałymi kryształkami, które pięknie błyszczą w słońcu. Samą rozamelię delikatnie ozdobiłam srebrnym drucikiem karbowanym i drobnymi błyskotkami. Nieco bardziej wystawny bukiet, idealny dla Panny Młodej w eleganckiej, prostej sukni.

Zapraszam do obejrzenia zdjęć. :)













Czerwcowy bukiet ślubny z piwonii i róż

Witajcie!

Czerwiec to czas kwitnienia piwonii. Piękne kolory, delikatne płatki oraz oszałamiający, głęboki zapach przyciągają serca wielu przyszłych Panien Młodych, które właśnie te kwiaty wybierają do swojego ślubnego bukietu.

Dzisiaj prezentuję Wam elegancki bukiet ślubny z różowych i białych piwonii, z dodatkiem kilku różowych róż. Miłego oglądania. :)














Bukiet ślubny z różowych róż

Witajcie!

Sezon ślubny się rozkręca. Dzisiaj z tej okazji kolejny bukiet ślubny - tym razem różowe róże 'Aqua', przyozdobione odrobiną biżuterii. W tej roli kryza ze srebrnego drutu aluminiowego, przepleciona cienkim drucikiem karbowanym z dodatkiem kryształków. Do tego modny ostatnio we florystyce ślubnej element - broszka spinająca pastelową wstążkę na rączce bukietu.













Muffinka chyba jest zmęczona weekendem, bo przysypiała w kwiatach. :)



Egzamin dyplomowy - "one year after"

Dzisiaj pierwszy czerwca, Dzień Dziecka a to znaczy, że właśnie mija rok odkąd obroniłam i otrzymałam dyplom uprawniający mnie do nazywania siebie florystką. :) Były tygodnie przygotowań,  gigantyczne zmęczenie, ogromny stres i jeszcze większa radość, kiedy było już "po wszystkim". Dzisiaj dla uczczenia tej rocznicy trochę fotograficznych wspominków.

Praca główna na temat "W Świecie Fantazji". Postanowiłam nawiązać do Alicji w Krainie Czarów i zaprezentowałam jej lustro. Instalacja powstała z prętów metalowych, które wystawione zostały na działanie rdzy - całość miała prawie dwa metry wysokości. Wewnątrz metalowej obręczy umieściłam misternie pleciony drut miedziany, który stanowił bazę, do której mocowałam probówki na rośliny. Kolorystyka pracy utrzymana była w ciepłych barwach - z kwiatów mamy tutaj żółte storczyki Phalenopsis, czerwono-zielone anturia oraz rdzawe cantedeskie. Duże zainteresowanie wzbudziły pakiety z nawlekanych na nitkę niedojrzałych śliwek, czereśni i gruszek. Charakterystyczny "pazur" praca uzyskała dzięki dodatkowi soczyście czerwonych papryczek habanero. Wyobraźcie sobie pytającą minę pani w kasie delikatesów Alma, skąd pozyskałam ten "materiał florystyczny" - papryczki habanero nie są raczej warzywem kupowanym w takiej ilości - kto próbował ten wie - ja próbować nie musiałam, bo wystarczyło, że w czasie pracy nieświadomie potarłam policzek dłonią, wcześniej trzymającą igłę, którą nawlekałam papryczki na sznurek - piekło cały dzień, mimo mycia.



Praca w ogóle...




...i w szczegółach






...przygotowania i raj dla złomiarza - jakieś 2,5 kg drutu miedzianego ;)





Kolejną pracą był "bukiet/ozdoba ślubna. Postanowiłam iść na całość i zaprezentować coś więcej. Skoro Alicja z Krainy Czarów miała już lustro, chciałam jej podarować również suknię ślubną. Kwiatowa aplikacja na gorsecie sukni powstała z niedojrzałych śliwek (które zupełnie przypadkiem stały się przebojem), kwiatów storczyka Phalenopsis w bardzo ciekawym, trochę fioletowym i trochę bordowym odcieniu (namierzonego przeze mnie dosłownie dzień wcześniej na wystawie osiedlowej kwiaciarni) oraz anturium, znanego z pracy głównej. Kwiaty zostały zabezpieczone woskiem i przymocowane do gorsetu cienkim drucikiem.


Suknia w kilku ujęciach








Trzecią pracą, w sam raz na tę datę, był "Bukiet dla Dziecka". Zaprezentowałam nieduży bukiecik we włóczkowej, krochmalonej kryzie. Wykorzystałam leukospermum, kraspedię oraz moje ulubione goździk 'Green Trick". Żeby nadać bukietowi "dzieciowego" charakteru umieściłam w nim również zielone, włóczkowe pompony, które niektórzy oglądający brali za chryzantemy. :) Projekt i wykonanie tym razem trochę się rozminęły, ale i tak pomponiki zyskały sporą sympatię i pewnie jeszcze kiedyś ten pomysł wykorzystam.





Tyle na dzisiaj, życzę miłego dnia! :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...